w., a ich rozpowszechnienie wiąże się z szybkim rozwojem drukarń, które już w następnym stuleciu powstały w wielu miastach: w Krakowie, Toruniu, Gdańsku, Wilnie, Lwowie. Drukowały one, poza książkami, święte obrazki, które zaspokajały potrzeby religijne, ale także "apotropeiczne" wsi związane z wiarą w moc ochronną świętych wizerunków. Stanowiły one artykuł pierwszej potrzeby dla chłopów i niepiśmiennej ludności miast. <br>Rozwój drzeworytu sprawił, że stał się pamiątką z pielgrzymek, toteż w ośrodkach kultu, do których wędrowano, ich wytwarzaniem zajmowali się rzemieślnicy. Powtarzali, wręcz kopiowali czczone w danym miejscu "prawdziwe wizerunki", nawet wtedy, gdy nie bardzo sobie dawali radę z podpisami. Stąd przekręcenia liter, opustki