moim przekonaniu oszustwem wobec wyborców byłoby zabranie mandatu i pójście sobie do piaskownicy SKL - argumentował Komorowski. Pierwszy dzień kongresu zakończył się przyjęciem deklaracji, w której czytamy, że "ścisła współpraca z Platformą Obywatelską nie może być dalej realizowana". Niedziela upłynęła natomiast pod znakiem zapowiadanego od kilku dni połączenia z PPChD. - To pierwszy krok w kierunku zintegrowania sporej części prawicy. Nie mówimy tu o całości, bo ognia z wodą połączyć się nie da. Nie będziemy proponować udziału w naszym przedsięwzięciu np. tym, którzy mówią "nie" dla wspólnej zjednoczonej Europy - mówił Zbigniew Religa wyraźnie sugerując, że w SKL-RNP nie ma miejsca dla Ligi Polskich