Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o lekarzu,o komputerach,o samochodach,o dzieciach
Rok powstania: 2000
zmieniły na zamówienie.
Naprawdę?
Nie, no, poważnie.
Tak.
Miałam takie brązowe, czy w młodości takiej, jeszcze, jak dojrzewałam miałam piętnaście, coś takiego lat, zapragnęłam mieć zielone...
No coś ty!...
no i stały się zielone i byłam zdumiona...
super.
Dlatego, że o, tak, tak w młodości, bo ja kiedyś miałam taki pierwszy dowód tożsamości, bo mi był potrzebny do czegoś, jak jeszcze nie miałam osiemnastu lat i robiłam taki, dowód taki właśnie dowód pierwszy, nie wiem, czy istnieje jeszcze taka możliwość, a takie zaświadczenie tożsamości, taki dowód, takie coś, jak dowód to wyglądało, osobisty, musiało też być zdjęcie, i wszystko i właśnie
zmieniły na zamówienie.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Naprawdę?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie, no, poważnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Miałam takie brązowe, czy w młodości takiej, jeszcze, jak dojrzewałam miałam piętnaście, coś takiego lat, zapragnęłam mieć zielone&lt;/&gt;...<br>&lt;who3&gt;No coś ty!&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;no i stały się zielone i byłam zdumiona&lt;/&gt;...<br>&lt;who3&gt;super.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Dlatego, że o, tak, tak w młodości, bo ja kiedyś miałam taki pierwszy dowód tożsamości, bo mi był potrzebny do czegoś, jak jeszcze nie miałam osiemnastu lat i robiłam taki, dowód taki właśnie dowód pierwszy, nie wiem, czy istnieje jeszcze taka możliwość, a takie zaświadczenie tożsamości, taki dowód, takie coś, jak dowód to wyglądało, osobisty, musiało też być zdjęcie, i wszystko i właśnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego