przedstawia, sie waren sooo böse nicht... To byli poczciwi, spokojni ludzie. Kazano im strzec tej granicy, to strzegli... A jak front ich zaskoczył, otworzyli ogień... Ale tamci ich <hi rend="spaced">obeszli</> i dalej, dalej te ich ogromne czołgi... do samego Berlina. <br>- A załogi bunkrów? <br>Szubadko zmarszczy twarz. <br>- Aaa... chłopcy tu zachodzili, piwo pili... tam gdzie pan z Francem siedział, listy pisali... żebym do skrzynki wrzucił. Rozumie pan... po co ma jakiś oficer ich rodzinne czy narzeczeńskie Liebesqual kontrolować. <br>- Kiedy to było? Jak Ruscy "ich obeszli"? <br><br>- Co panu?! Przedtem, przedtem, kiedy front był hen, hen, pod Uralem... Potem... Potem der Russe ciężką artylerią stłukł