Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
by mi teraz przeszkadzać, gdy jestem taki zajęty? Czy nigdy nie będę miał spokoju w tym porcie?
Przy ostatnim zdaniu drzwi wprost zadrżały od nosowych dźwięków kapitana. "Pierwszy" wyjaśnił, że "lady" przyjechała i życzy sobie obejrzeć statek.
- W tej chwili nie mam czasu na te sprawy. Gdy skończę podpisywać najbardziej pilne dokumenty, natychmiast przyjdę. Proszę panią przeprosić i pokazać jej wszystko, co sobie życzy... - Donośne dźwięki przeszły w ledwo dosłyszalne mamrotanie.
Dama w pierwszej chwili wydawała się oszołomiona, potem zdumiona, ale wbrew obawom oficera nie wpadła w gniew. Nawet cienia gniewu nie mógł się dopatrzyć na jej pięknej twarzy.
Chcąc zatrzeć
by mi teraz przeszkadzać, gdy jestem taki zajęty? Czy nigdy nie będę miał spokoju w tym porcie?<br> Przy ostatnim zdaniu drzwi wprost zadrżały od nosowych dźwięków kapitana. "Pierwszy" wyjaśnił, że "lady" przyjechała i życzy sobie obejrzeć statek.<br> - W tej chwili nie mam czasu na te sprawy. Gdy skończę podpisywać najbardziej pilne dokumenty, natychmiast przyjdę. Proszę panią przeprosić i pokazać jej wszystko, co sobie życzy... - Donośne dźwięki przeszły w ledwo dosłyszalne mamrotanie.<br> Dama w pierwszej chwili wydawała się oszołomiona, potem zdumiona, ale wbrew obawom oficera nie wpadła w gniew. Nawet cienia gniewu nie mógł się dopatrzyć na jej pięknej twarzy.<br> Chcąc zatrzeć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego