Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
z Ipanemy. Która istniała tylko w twoich marzeniach, tak jak ty w moich. Aż nagle się okazało, że Ipanema istnieje naprawdę. I ja. I ty. Ja miałam nie istnieć. Ty chciałeś nie istnieć. Ale warto było zaczekać.
*
Magda przyszła spóźniona i mocno zaaferowana.
- Słuchaj, nie mogę dziś dłużej zostać, mam pilne sprawy do załatwienia związane z rodzinnymi kwestiami w Polsce. Niby nic pilnego, ale przyjechał prawnik, prowadzący sprawy mojej nieżyjącej matki i ciotki w Ameryce, jakieś komplikacje proceduralne, nie ma wiele czasu, więc wybacz. Zajmie mi to dwa dni. Za to potem zapraszam cię na wielką kolację do siebie. Obiecuję, że
z Ipanemy. Która istniała tylko w twoich marzeniach, tak jak ty w moich. Aż nagle się okazało, że Ipanema istnieje naprawdę. I ja. I ty. Ja miałam nie istnieć. Ty chciałeś nie istnieć. Ale warto było zaczekać.<br>*<br>Magda przyszła spóźniona i mocno zaaferowana.<br>- Słuchaj, nie mogę dziś dłużej zostać, mam pilne sprawy do załatwienia związane z rodzinnymi kwestiami w Polsce. Niby nic pilnego, ale przyjechał prawnik, prowadzący sprawy mojej nieżyjącej matki i ciotki w Ameryce, jakieś komplikacje proceduralne, nie ma wiele czasu, więc wybacz. Zajmie mi to dwa dni. Za to potem zapraszam cię na wielką kolację do siebie. Obiecuję, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego