Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
wodza wojennego Pyesy i wnuk Pioruna, sprawującego tę samą funkcję plemienną przed laty. Czarny Jastrząb, bo to on stał dumnie na placu, miał otrzymać swoje pierwsze pióro krogulca za zranienie wodza Osagów, z którymi niedawno walczyli Saukowie. Na razie było to tylko pióro krogulca. W przyszłości zdobędzie on wiele orlich piór - za uśmiercenie i oskalpowanie wrogów. Zdjęcie skalpu było zabiegiem koniecznym, inaczej żaden Indianin nie miał prawa do spokojnego pobytu w krainie Szczęśliwych Łowów. Nie oskalpowany szedł tam po śmierci z podniesioną maczugą lub tomahawkiem, żeby zaczaić się i czekać na swego zabójcę.
Ale wróćmy do opisu radosnego święta w Saukenuk
wodza wojennego Pyesy i wnuk Pioruna, sprawującego tę samą funkcję plemienną przed laty. Czarny Jastrząb, bo to on stał dumnie na placu, miał otrzymać swoje pierwsze pióro krogulca za zranienie wodza Osagów, z którymi niedawno walczyli Saukowie. Na razie było to tylko pióro krogulca. W przyszłości zdobędzie on wiele orlich piór - za uśmiercenie i oskalpowanie wrogów. Zdjęcie skalpu było zabiegiem koniecznym, inaczej żaden Indianin nie miał prawa do spokojnego pobytu w krainie Szczęśliwych Łowów. Nie oskalpowany szedł tam po śmierci z podniesioną maczugą lub tomahawkiem, żeby zaczaić się i czekać na swego zabójcę.<br>Ale wróćmy do opisu radosnego święta w Saukenuk
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego