Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Wiersze
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1958-1975
pośród
Łąki fabrycznej. Tym wzgardzeniem harda.
Bo ile środków ma byle mimośród?

Środek zachwytu w ptaków śpiewnej gęstwie,
Gdy gawron kona - słowik gna intruzów...
Środek na pszczoły w kramarskim przekleństwie
Przy kopcach papryk i turniach arbuzów...

Środek zdziwienia, kiedy drobna łyska
Jak rzęsołamacz mknie po starej fosie...
Środek zamętu, kiedy piorun łyska
W niebo się wznosząc na drzew wniebogłosie...

A w środku nocy - od niedzieli do śród -
Gdy na warzywa ożywia się popyt,
W mojej mansardy tajemny mimośród
Sączy się blade echo końskich kopyt.

Koń wlecze wozy, czyli też furmanki
Werblem klekotu doboszują koniom.
Bagiennym światłem kolebią kaganki,
Chłopskie kożuchy - rzeżuchową
pośród<br>Łąki fabrycznej. Tym wzgardzeniem harda.<br>Bo ile środków ma byle mimośród?<br><br>Środek zachwytu w ptaków śpiewnej gęstwie,<br>Gdy gawron kona - słowik gna intruzów...<br>Środek na pszczoły w kramarskim przekleństwie<br>Przy kopcach papryk i turniach arbuzów...<br><br>Środek zdziwienia, kiedy drobna łyska<br>Jak &lt;orig&gt;rzęsołamacz&lt;/&gt; mknie po starej fosie...<br>Środek zamętu, kiedy piorun łyska<br>W niebo się wznosząc na drzew wniebogłosie...<br><br>A w środku nocy - od niedzieli do śród -<br>Gdy na warzywa ożywia się popyt,<br>W mojej mansardy tajemny mimośród<br>Sączy się blade echo końskich kopyt.<br><br>Koń wlecze wozy, czyli też furmanki<br>Werblem klekotu doboszują koniom.<br>Bagiennym światłem kolebią kaganki,<br>Chłopskie kożuchy - rzeżuchową
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego