Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
lekko pogniecionych, białych popelinowych spodniach i wytartej czerwonej sztruksowej koszuli. Opalony, poważny, czekający na kogoś albo na coś, z burzą czarnych loków na głowie, lekko nie ogolony, ze smukłymi stopami w zużytych sandałach. Stałam u stóp schodów wstrząśnięta jego widokiem. Nagle on spojrzał na mnie i zrozumiałam, że podobnej mocy piorun uderzył w tej chwili w niego. Odwróciliśmy się natychmiast do siebie plecami i odbiegliśmy w przeciwnych kierunkach.
Pobyt miał trwać tydzień. Moim zadaniem było zaśpiewać na kończącym zjazd koncercie "Sourabaya Johny" i oprócz codziennych prób z akompaniatorem, któremu z Weilla wychodziły jakieś czardasze i cały czas starałam mu się przekazać
lekko pogniecionych, białych popelinowych spodniach i wytartej czerwonej sztruksowej koszuli. Opalony, poważny, czekający na kogoś albo na coś, z burzą czarnych loków na głowie, lekko nie ogolony, ze smukłymi stopami w zużytych sandałach. Stałam u stóp schodów wstrząśnięta jego widokiem. Nagle on spojrzał na mnie i zrozumiałam, że podobnej mocy piorun uderzył w tej chwili w niego. Odwróciliśmy się natychmiast do siebie plecami i odbiegliśmy w przeciwnych kierunkach.<br>Pobyt miał trwać tydzień. Moim zadaniem było zaśpiewać na kończącym zjazd koncercie "Sourabaya Johny" i oprócz codziennych prób z akompaniatorem, któremu z Weilla wychodziły jakieś czardasze i cały czas starałam mu się przekazać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego