Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
piszą dialogi. Przypomina mi się scena z filmu "Zakochany Szekspir". Aktor prosi dramaturga, żeby mu wreszcie napisał obiecany monolog. A ten zadłużony biedak, który właśnie próbował zdobyć pieniądze, mówi: - Dobrze, dobrze, dziś w nocy to machnę, tylko teraz daj mi spokój. Podejrzewam, że jest w tej scenie dużo prawdy. Żeby pisać sztuki teatralne, trzeba dobrze rozumieć teatr, znać go od środka.

A czytał pan ostatnio książkę, która zrobiła na panu wrażenie?

Wróciłem niedawno, po latach, do Stendhala. Przeczytałem "Pustelnię parmeńską" i przyznam, że mnie trochę rozczarowała. Pod wpływem ostatniej książki Ryszarda Kapuścińskiego sięgnąłem po "Dzieje" Herodota i, ku swojemu zdumieniu, odkryłem
piszą dialogi. Przypomina mi się scena z filmu "Zakochany Szekspir". Aktor prosi dramaturga, żeby mu wreszcie napisał obiecany monolog. A ten zadłużony biedak, który właśnie próbował zdobyć pieniądze, mówi: - Dobrze, dobrze, dziś w nocy to machnę, tylko teraz daj mi spokój. Podejrzewam, że jest w tej scenie dużo prawdy. Żeby pisać sztuki teatralne, trzeba dobrze rozumieć teatr, znać go od środka. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;A czytał pan ostatnio książkę, która zrobiła na panu wrażenie? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;Wróciłem niedawno, po latach, do Stendhala. Przeczytałem "Pustelnię parmeńską" i przyznam, że mnie trochę rozczarowała. Pod wpływem ostatniej książki Ryszarda Kapuścińskiego sięgnąłem po "Dzieje" Herodota i, ku swojemu zdumieniu, odkryłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego