Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
rozszerzonymi niepokojem oczyma:
- Jedź z nami, Spartaku. Zdaj dowództwo któremuś z młodych wodzów... Powiedz, co cię tu zatrzymuje? Wodzowie cię zdradzili, przeszkadzali i krzyżowali twoje plany... Wojsko nie chce opuścić Italii... A ciebie co łączy z Italią?... Pojedziemy do Grecji, tam cicho, spokojnie... Będziesz czytał uczone księgi... może sam będziesz pisać... pamiętaj, że masz syna... któremu potrzebny ojciec...
Spartakus milczał. Delikatnie gładził jej gładkie, zwinięte w węzeł włosy, jak gładzi się dziecko, któremu chce się umilić odmowę zabawki. Helena miała w głowie dziwną pustkę, w ustach suchość i oczy ją piekły. Przestała mówić. Czuła tylko drżenie kolan i słabość obejmującą serce
rozszerzonymi niepokojem oczyma:<br>- Jedź z nami, Spartaku. Zdaj dowództwo któremuś z młodych wodzów... Powiedz, co cię tu zatrzymuje? Wodzowie cię zdradzili, przeszkadzali i krzyżowali twoje plany... Wojsko nie chce opuścić Italii... A ciebie co łączy z Italią?... Pojedziemy do Grecji, tam cicho, spokojnie... Będziesz czytał uczone księgi... może sam będziesz pisać... pamiętaj, że masz syna... któremu potrzebny ojciec...<br>Spartakus milczał. Delikatnie gładził jej gładkie, zwinięte w węzeł włosy, jak gładzi się dziecko, któremu chce się umilić odmowę zabawki. Helena miała w głowie dziwną pustkę, w ustach suchość i oczy ją piekły. Przestała mówić. Czuła tylko drżenie kolan i słabość obejmującą serce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego