pary, połączonej wzajemną skłonnością serc, a nie przemyślaną intrygą obcej osoby.<br><br><tit>Narzeczony Jadzi - brat terrorysty</><br><br> Jaki okaże się przy bliższym poznaniu wybrany Jadzi?... Bo to ona, panna Eysymonttówna przyjechała niedawno do Grodna, odwiedziła razem z narzeczonym - Ryszardem Kunickim - panią Elizę. Ten ciemnowłosy, o regularnych szlachetnych rysach twarzy młodzieniec spodobał się pisarce. Ileż w nim ciepła i czułości dla Jadzi! Jakiż ma ujmujący uśmiech, ile w nim delikatności... Dziewczyna po niedawnej stracie matki potrzebuje teraz więcej niż przedtem serdecznych uczuć. Kunicki, poważny, spokojny, dojrzały człowiek, budzi ufność i zdaje się gwarantować szczęście małżeńskie. Pani Eliza, która po śmierci pani Zofii Eysymonttowej bardziej