Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 5.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
koniec lipca podczas napadu na filię PBK przy ul. Mołdawskiej policja znalazła pocisk pochodzący z broni bandyty. Jego kompan, wychodząc z banku, zdjął zbyt wcześnie kominiarkę. Twarz bandyty zarejestrowała kamera.
Zwykle napastnicy terroryzują swe ofiary bronią krótką. Tylko raz podczas napadu na PKO BP w Piasecznie 20 października, rabusie użyli pistoletów maszynowych. Większość rabunków dokonuje czteroosobowa grupa. Choć napady zdarzają się coraz częściej, to jednak nie licząc tego na Kredyt Bank przy Żelaznej, gdzie zabito pracowników filii, bandyci rzadko stosują przemoc. W czerwcu podczas jednego z ataków ochroniarz wdał się z napastnikami w szarpaninę. Dzięki temu zrabowali oni wówczas zaledwie kilkaset złotych
koniec lipca podczas napadu na filię &lt;name type="org"&gt;PBK&lt;/&gt; przy ul. Mołdawskiej policja znalazła pocisk pochodzący z broni bandyty. Jego kompan, wychodząc z banku, zdjął zbyt wcześnie kominiarkę. Twarz bandyty zarejestrowała kamera.<br>Zwykle napastnicy terroryzują swe ofiary bronią krótką. Tylko raz podczas napadu na &lt;name type="org"&gt;PKO BP&lt;/&gt; w Piasecznie 20 października, rabusie użyli pistoletów maszynowych. Większość rabunków dokonuje czteroosobowa grupa. Choć napady zdarzają się coraz częściej, to jednak nie licząc tego na &lt;name type="org"&gt;Kredyt Bank&lt;/&gt; przy Żelaznej, gdzie zabito pracowników filii, bandyci rzadko stosują przemoc. W czerwcu podczas jednego z ataków ochroniarz wdał się z napastnikami w szarpaninę. Dzięki temu zrabowali oni wówczas zaledwie kilkaset złotych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego