Uwolniona sprężyna odskoczyła ze zgrzytem, wprawiając w ruch cały mechanizm. Pierre miał wrażenie, że potrącił otaczającą go bańkę mydlaną, która nagle prysła.<br>Skoczny, karkołomny lament pianoli. Po sali w szybkich obrotach krąży kilkanaście gołych, spoconych dziewczyn poprzystrajanych tanimi, pretensjonalnymi kokardami. Kilka innych napiera się krzykliwie czerwonym sierżantom, aby postawili im piwo. Dym. zgiełk i zaduch.<br>Przy kilku stolikach kosztownie ubrane panie w towarzystwie panów o połyskujących gorsach. Ci nie piją swego piwa, hojnie częstują nim oblegające ich stolik dziewczyny, podziwiając chętnie ich sztukę akrobatyczną. Sztuka polega na tym, że jeden z gości kładzie na stoliku franka, dziewczyna zaś zdejmuje go bez