Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
jest właśnie taki dzieciaty i żonaty i nie ma co na niego liczyć. Po egzekucji przywarowaliśmy trochę.
- Zlękli się... No, to wam coś opowiem. I tak dowiecie się z "literatury".
Mówił najpierw o tamtych akcjach, poprzedzających powieszenie. Snuł długie, pełne dygresji opowiadanie o nocach spędzonych nad produkowaniem min. "Skąd wziąć plastyk albo trotyl! Skąd wziąć ten trotyl!" - wołał prawie na głos, w pamięci jego bowiem odżyły wszystkie troski poprzedzające wykonanie planu akcji. Później wdał się w rozpatrywanie szczegółów konstrukcji zapalnika do miny i od razu było widać, że są to wszystko rzeczy nowe, które wchłania z ciekawością. Pochylali się nad schematycznym
jest właśnie taki dzieciaty i żonaty i nie ma co na niego liczyć. Po egzekucji przywarowaliśmy trochę.<br>- Zlękli się... No, to wam coś opowiem. I tak dowiecie się z "literatury".<br>Mówił najpierw o tamtych akcjach, poprzedzających powieszenie. Snuł długie, pełne dygresji opowiadanie o nocach spędzonych nad produkowaniem min. "Skąd wziąć plastyk albo trotyl! Skąd wziąć ten trotyl!" - wołał prawie na głos, w pamięci jego bowiem odżyły wszystkie troski poprzedzające wykonanie planu akcji. Później wdał się w rozpatrywanie szczegółów konstrukcji zapalnika do miny i od razu było widać, że są to wszystko rzeczy nowe, które wchłania z ciekawością. Pochylali się nad schematycznym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego