Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
lecz nie taki, jaki sobie wyobrażałem: plakaty zostały zerwane, a ja stanąłem na dywaniku w gabinecie pani profesor za niszczenie mienia społecznego. Nie załamałem się i do dzisiaj walczę (biernie) z tym pseudoświętem. Miło wiedzieć, że pani Grażyna Olbrych podziela mój pogląd w tej sprawie. Fakt, że jest ona przedstawicielką płci pięknej cieszy mnie jeszcze bardziej. Niniejszym proszę o podanie jej adresu, bym mógł się zgłosić do niej w charakterze wielofunkcyjnego podnóżka. Pięć lat służby dla pani Grażyny to wystarczająca cena za słowa prawdy o dniu św. Walentego.
Przemysław Antywalenty Grabowski
Od redakcji:
Do zdziczenia obyczajów doszło ich zamerykanizowanie. Panu to się
lecz nie taki, jaki sobie wyobrażałem: plakaty zostały zerwane, a ja stanąłem na dywaniku w gabinecie pani profesor za niszczenie mienia społecznego. Nie załamałem się i do dzisiaj walczę (biernie) z tym pseudoświętem. Miło wiedzieć, że pani Grażyna Olbrych podziela mój pogląd w tej sprawie. Fakt, że jest ona przedstawicielką płci pięknej cieszy mnie jeszcze bardziej. Niniejszym proszę o podanie jej adresu, bym mógł się zgłosić do niej w charakterze wielofunkcyjnego podnóżka. Pięć lat służby dla pani Grażyny to wystarczająca cena za słowa prawdy o dniu św. Walentego.<br>Przemysław Antywalenty Grabowski<br>Od redakcji:<br>Do zdziczenia obyczajów doszło ich zamerykanizowanie. Panu to się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego