Typ tekstu: Książka
Autor: Wyka Kazimierz
Tytuł: Wyznania uduszonego
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1945-1971
istnieć. To wszystko, co się zdarzyło, uczyniło z nas dziwny ród: jakiś ułomny szczep z zachwianym zmysłem teraźniejszości, wsparty o wspomnienia, żyjący nadzieją" - pisze Kazimierz Brandys w Mieście niepokonanym.
Dzieci, które hałasują na wypalonych dziedzińcach Smolnej i Kopernika, będą mieć inne następstwo porównań. Ogrody naszego dzieciństwa są uładzone, miasta nie płoną, wspomnienie odwołuje się do świata stosunków i przeżyć ustalonych. Jakież dziwaczne i na swój sposób zapomniane będą ogrody ich dzieciństwa, tych małych i hałaśliwych szczeniaczków; ogrody pełne niesamowitej baśni, na którą wyobraźnia nałożyć może wszystko, czego zapragnie. Przecież krzaki, schron zbójców i żandarmów, szerokie aleje parków, na których gra się
istnieć. To wszystko, co się zdarzyło, uczyniło z nas dziwny ród: jakiś ułomny szczep z zachwianym zmysłem teraźniejszości, wsparty o wspomnienia, żyjący nadzieją" - pisze &lt;name type="person"&gt;Kazimierz Brandys&lt;/&gt; w &lt;name type="tit"&gt;Mieście niepokonanym&lt;/&gt;.<br>Dzieci, które hałasują na wypalonych dziedzińcach Smolnej i Kopernika, będą mieć inne następstwo porównań. Ogrody naszego dzieciństwa są uładzone, miasta nie płoną, wspomnienie odwołuje się do świata stosunków i przeżyć ustalonych. Jakież dziwaczne i na swój sposób zapomniane będą ogrody ich dzieciństwa, tych małych i hałaśliwych szczeniaczków; ogrody pełne niesamowitej baśni, na którą wyobraźnia nałożyć może wszystko, czego zapragnie. Przecież krzaki, schron zbójców i żandarmów, szerokie aleje parków, na których gra się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego