Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wetem i rozwiązaniem parlamentu.
Wciąż zatem odżywa podział na polityków niebezpiecznych i bezpiecznych. Ci niebezpieczni (komputerowcy powiedzieliby "niesformatowani") mogą robić rzeczy nieprzewidywalne, wprowadzać restrykcyjne regulacje, nieuzasadnione zakazy, materializować ideologiczne obsesje w najważniejszych dziedzinach życia. Politycy bezpieczni natomiast jedynie sugerują, wskazują problemy, poszukują kompromisu, nie próbują przeorywać tkanki społecznej tam, gdzie plony i tak są dobre. Bezpiecznym politykiem - przy wszystkich słusznych zastrzeżeniach jego krytyków - jest bez wątpienia Kwaśniewski. Chce nim być Olechowski, ale jego dramat polega na tym, że to miejsce jest już zajęte.
Wszystkich pozostałych prawicowych kandydatów, choć w różnym stopniu, można zaliczyć do drugiej grupy. Ich prorynkowość, prounijność, ekonomiczny liberalizm
wetem i rozwiązaniem parlamentu.<br>Wciąż zatem odżywa podział na polityków niebezpiecznych i bezpiecznych. Ci niebezpieczni (komputerowcy powiedzieliby "niesformatowani") mogą robić rzeczy nieprzewidywalne, wprowadzać restrykcyjne regulacje, nieuzasadnione zakazy, materializować ideologiczne obsesje w najważniejszych dziedzinach życia. Politycy bezpieczni natomiast jedynie sugerują, wskazują problemy, poszukują kompromisu, nie próbują przeorywać tkanki społecznej tam, gdzie plony i tak są dobre. Bezpiecznym politykiem - przy wszystkich słusznych zastrzeżeniach jego krytyków - jest bez wątpienia Kwaśniewski. Chce nim być Olechowski, ale jego dramat polega na tym, że to miejsce jest już zajęte.<br>Wszystkich pozostałych prawicowych kandydatów, choć w różnym stopniu, można zaliczyć do drugiej grupy. Ich &lt;orig&gt;prorynkowość&lt;/&gt;, &lt;orig&gt;prounijność&lt;/&gt;, ekonomiczny liberalizm
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego