Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Twórczość
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1968
może jeszcze bardziej urozmaiconego niż dawniej go czarująca "wieść gminna". Słuchał opowiadań poważnych i niepoważnych. Zgoła plotek.
Tu chyba miejsce na rehabilitację plotki, która cieszy się tak złą opinią i naukową, i moralną. A przecież: jakżeż wyglądałaby historia bez plotki? Chyba jak książka złożona z samych dopisków i aneksów. W plotce krąży żywa krew historii. Odbija ona wiernie upodobania, sposób życia, wyobrażenia i uczucia danej epoki i środowiska. Dla pisarza jest i nieocenionym surowcem, i rozkoszą. Żongluje nią jak sam chce, rozmieszczając ją dowolnie, czasem trochę kształtując. Ale ona jest korzeniem i bazą.
Nie wszędzie plotka - która z czasem zaczyna się
może jeszcze bardziej urozmaiconego niż dawniej go czarująca "wieść gminna". Słuchał opowiadań poważnych i niepoważnych. Zgoła plotek.<br> Tu chyba miejsce na rehabilitację plotki, która cieszy się tak złą opinią i naukową, i moralną. A przecież: jakżeż wyglądałaby historia bez plotki? Chyba jak książka złożona z samych dopisków i aneksów. W plotce krąży żywa krew historii. Odbija ona wiernie upodobania, sposób życia, wyobrażenia i uczucia danej epoki i środowiska. Dla pisarza jest i nieocenionym surowcem, i rozkoszą. Żongluje nią jak sam chce, rozmieszczając ją dowolnie, czasem trochę kształtując. Ale ona jest korzeniem i bazą.<br> Nie wszędzie plotka - która z czasem zaczyna się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego