Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Twórczość
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1968
samych dopisków i aneksów. W plotce krąży żywa krew historii. Odbija ona wiernie upodobania, sposób życia, wyobrażenia i uczucia danej epoki i środowiska. Dla pisarza jest i nieocenionym surowcem, i rozkoszą. Żongluje nią jak sam chce, rozmieszczając ją dowolnie, czasem trochę kształtując. Ale ona jest korzeniem i bazą.
Nie wszędzie plotka - która z czasem zaczyna się nazywać tradycją - jest równie bogata. Mniej owej tradycji-plotki (choć dużo legend i sag) przekazały nam kresy wschodnie, ziemie, gdzie co chwila rozlegały się okrzyki: ałła! ałła!, gdzie ludzie żyli w ustawicznym pogotowiu, czuwaniu, w podchodach i walkach. Natomiast na równinie wielkopolskiej, poprzez którą przetaczało
samych dopisków i aneksów. W plotce krąży żywa krew historii. Odbija ona wiernie upodobania, sposób życia, wyobrażenia i uczucia danej epoki i środowiska. Dla pisarza jest i nieocenionym surowcem, i rozkoszą. Żongluje nią jak sam chce, rozmieszczając ją dowolnie, czasem trochę kształtując. Ale ona jest korzeniem i bazą.<br> Nie wszędzie plotka - która z czasem zaczyna się nazywać tradycją - jest równie bogata. Mniej owej tradycji-plotki (choć dużo legend i sag) przekazały nam kresy wschodnie, ziemie, gdzie co chwila rozlegały się okrzyki: ałła! ałła!, gdzie ludzie żyli w ustawicznym pogotowiu, czuwaniu, w podchodach i walkach. Natomiast na równinie wielkopolskiej, poprzez którą przetaczało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego