wobec prawa i Boga, wobec tego nie czuję się VIP-em. Oczywiście z racji pełnionej niegdyś funkcji spotykają mnie drobne przywileje, na przykład ludzie ustępują mi miejsca w kolejce czy miejsca siedzącego.</><br><br><div1>Lew Rywin<br><br>producent filmowy, prezes Canal+ Polska<br><br>W polskim wydaniu VIP kojarzy mi się z samymi negatywnymi cechami - plotkarstwem, zazdrością, złorzeczeniem, nieumiejętnością cieszenia się z powodzenia, które jest zbiorowym osiągnięciem. W tym kontekście oczywiście czuję się VIP-em, należę do tego środowiska. W Polsce niestety jest tak, że każdy, kto odniesie sukces, jeszcze więcej energii musi później poświęcić na odżegnywanie się od niego. A co w ogóle u nas