komicznie zmarszczył uformowane przez wizażystę brwi, chcąc najwyraźniej zjednać pacjenta filuternym poczuciem humoru.<br>- Panie... U nas w Polsce to nie były jeszcze te czasy. Może dziesięć, piętnaście lat później...<br>- No tak, pan niewątpliwie lepiej wie, panie Ireneuszu. Mnie, niestety, nic już nie mówi ta czy inna martwa dekada. Wróćmy do płucek... Tak zwane okrągłe cienie występują u pana w miąższu i wewnątrz oskrzeli, o, tu, tu... te plamy. Normalne, tu się umiejscawiają przerzuty mięsaków tkanek miękkich i kościopochodnych. Zwyczajna hydraulika, prawa jak w kanalizacji czy wodociągach. Chyba nie ma mi pan za złe pewnej obrazowości? Nowotwory szerzą się drogą krwionośną. Krew