Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
chłopcze, praw ani boskich, ani ludzkich... Oni tworzą prawa dla siebie... a bogowie są z nimi, bo oni bogom dają wspanialsze ofiary... Com ja nie robił, by tę ziemię rodzinną utrzymać w swojej garści... Przeszły wojny, zniszczyły wszystko, od nowa trzeba było zaczynać. Żonę i dwóch starszych synów zaprzęgłem do pługa... Na własnych barkach nosiliśmy wodę z rzeki w czas posuchy... Ale przyszedł głód... trzeba było od pana pożyczać... Dawał, chętnie dawał - a potem dwóch synów zabrał, zaprzedał w niewolę... W daleki, obcy świat, na poniewierkę... Myślałem: tę ofiarę krwawą przyjmą bogowie i może przeważą szalę losu... Ot i odwrócili... Do
chłopcze, praw ani boskich, ani ludzkich... Oni tworzą prawa dla siebie... a bogowie są z nimi, bo oni bogom dają wspanialsze ofiary... Com ja nie robił, by tę ziemię rodzinną utrzymać w swojej garści... Przeszły wojny, zniszczyły wszystko, od nowa trzeba było zaczynać. Żonę i dwóch starszych synów zaprzęgłem do pługa... Na własnych barkach nosiliśmy wodę z rzeki w czas posuchy... Ale przyszedł głód... trzeba było od pana pożyczać... Dawał, chętnie dawał - a potem dwóch synów zabrał, zaprzedał w niewolę... W daleki, obcy świat, na poniewierkę... Myślałem: tę ofiarę krwawą przyjmą bogowie i może przeważą szalę losu... Ot i odwrócili... Do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego