Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wymusić interpretację ustaw idącą w tym kierunku. Dziś interpretacja idzie w dokładnie odwrotną stronę. Organa państwowe wciąż twierdzą, że nic nie mogą zrobić. Często nie robią, bo im się nie chce, ale przeważnie znajdują wyjaśnienie w prawie. Z tym musimy skończyć. To jest spór zasadniczy, głęboko osadzony w sposobie myślenia płynącym z przeszłości.
A konkretnie?
Na przykład propozycja Marka Borowskiego, żeby dla 2 i 3 grupy podatkowej zlikwidować kwoty wolne od opodatkowania i za te pieniądze nakarmić głodne dzieci. Doskonały pomysł. I potworny wrzask dużej części mediów, że to jest podwyższanie podatków. Co to w istocie oznacza? Chorobliwy egoizm! Egoizm tej
A konkretnie?
Na przykład propozycja Marka Borowskiego, żeby dla 2 i 3 grupy podatkowej zlikwidować kwoty wolne od opodatkowania i za te pieniądze nakarmić głodne dzieci. Doskonały pomysł. I potworny wrzask dużej części mediów, że to jest podwyższanie podatków. Co to w istocie oznacza? Chorobliwy egoizm! Egoizm tej
wymusić interpretację ustaw idącą w tym kierunku. Dziś interpretacja idzie w dokładnie odwrotną stronę. Organa państwowe wciąż twierdzą, że nic nie mogą zrobić. Często nie robią, bo im się nie chce, ale przeważnie znajdują wyjaśnienie w prawie. Z tym musimy skończyć. To jest spór zasadniczy, głęboko osadzony w sposobie myślenia płynącym z przeszłości.</><br><br><who3>A konkretnie?</><br><br><who4>Na przykład propozycja Marka Borowskiego, żeby dla 2 i 3 grupy podatkowej zlikwidować kwoty wolne od opodatkowania i za te pieniądze nakarmić głodne dzieci. Doskonały pomysł. I potworny wrzask dużej części mediów, że to jest podwyższanie podatków. Co to w istocie oznacza? Chorobliwy egoizm! Egoizm tej
