wersji punktacji świadczeń w katalogu. Leczymy pacjentów, ale nie wiemy, ile dostaniemy za to pieniędzy&lt;/&gt; - mówi &lt;name type="person"&gt;Krzysztof Prokop&lt;/&gt;, zastępca dyrektora.<br>&lt;q&gt;- Cała procedura z tegorocznym kontraktowaniem przypomina rosyjską ruletkę&lt;/&gt; - podsumowuje &lt;name type="person"&gt;Mirosław Górski&lt;/&gt;, dyrektor &lt;name type="org"&gt;Szpitala Specjalistycznego&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Kościerzynie&lt;/&gt; (&lt;name type="place"&gt;Pomorskie&lt;/&gt;).<br>Dyrektorzy szpitali obawiają się problemów z rozliczaniem, bo ich placówki albo już straciły płynność finansową, zalegają z płatnościami do &lt;name type="org"&gt;ZUS&lt;/&gt;, nie płacą dostawcom za leki i sprzęt, opóźniają wypłaty wynagrodzeń, albo mogą w każdej chwili znaleźć się w takiej sytuacji.<br>Co to oznacza dla pacjentów? Do części planowych operacji, zwłaszcza tych najbardziej kosztownych, już wydłużają się kolejki. Jednak szpitale deklarują, że będą przyjmować pacjentów