Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
Wreszcie na czworakach, ostrożnie, wycofał się do drugiego pokoju i niezdolny już do żadnych reakcji, osłabły z przeżytych emocji, padł na tapczan i zasnął.
Nie mniej od niego wyczerpana Kasieńka również zasnęła w mgnieniu oka w mglistym wprawdzie, lecz miłym poczuciu dobrze wypełnionego obowiązku...

I I I
Naturalną rzeczy koleją po niedzieli wstał poniedziałek. Wraz z poniedziałkiem wstał i Lesio, któremu na myśl o prześladującym go toto-lotku całkowicie wywietrzały z głowy matrymonialne problemy. Niewyspana, ale obowiązkowa Kasieńka dawno już poszła do pracy, kiedy modląc się o odwrotność cudu, wymarzonego przez wszystkich graczy, Lesio kończył się golić.
Nie niepokoił się spóźnieniem
Wreszcie na czworakach, ostrożnie, wycofał się do drugiego pokoju i niezdolny już do żadnych reakcji, osłabły z przeżytych emocji, padł na tapczan i zasnął.<br>Nie mniej od niego wyczerpana Kasieńka również zasnęła w mgnieniu oka w mglistym wprawdzie, lecz miłym poczuciu dobrze wypełnionego obowiązku...<br><br>I I I<br>Naturalną rzeczy koleją po niedzieli wstał poniedziałek. Wraz z poniedziałkiem wstał i Lesio, któremu na myśl o prześladującym go toto-lotku całkowicie wywietrzały z głowy matrymonialne problemy. Niewyspana, ale obowiązkowa Kasieńka dawno już poszła do pracy, kiedy modląc się o odwrotność cudu, wymarzonego przez wszystkich graczy, Lesio kończył się golić.<br>Nie niepokoił się spóźnieniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego