Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
latach i opisane na tle największego w dziejach Kanady procesu sądowego, były potwierdzeniem odwiecznej prawdy. Gdy młoda kobieta i mężczyzna stają przed ołtarzem wbrew wezwaniom serca, jest to zwykle początek nieszczęścia nie tylko tych dwojga ludzi. Przeważnie cierpi na tym również ich potomstwo.
Kenneth i Marilyn na razie żyją jednak po bożemu w jednym z tych bloków z apartamentami w Scarborough. Jakoś leci; okresy wzlotów uczuć zdarzają się w krótkich przerwach między długotrwałymi potyczkami. Pan domu i ojciec dwojga małych dzieci zajęty jest intensywną pracą i wiążącymi się z jego zawodem wyjazdami służbowymi. Marilyn siedzi w domu i wychowuje dzieci. Często bierze
latach i opisane na tle największego w dziejach Kanady procesu sądowego, były potwierdzeniem odwiecznej prawdy. Gdy młoda kobieta i mężczyzna stają przed ołtarzem wbrew wezwaniom serca, jest to zwykle początek nieszczęścia nie tylko tych dwojga ludzi. Przeważnie cierpi na tym również ich potomstwo.<br>Kenneth i Marilyn na razie żyją jednak po bożemu w jednym z tych bloków z apartamentami w Scarborough. Jakoś leci; okresy wzlotów uczuć zdarzają się w krótkich przerwach między długotrwałymi potyczkami. Pan domu i ojciec dwojga małych dzieci zajęty jest intensywną pracą i wiążącymi się z jego zawodem wyjazdami służbowymi. Marilyn siedzi w domu i wychowuje dzieci. Często bierze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego