Typ tekstu: Książka
Autor: Pawlik Leon
Tytuł: Ankara
Rok wydania: 1998
Rok powstania: 1997
i dobrą przyszłość, którą wypełni czysty ton saksofonu.
- Jeśli ja mówię, to dziewczyny nie chcą mi wierzyć - kiwał smutno głową Kowalik.
- W tobie, Roman, nie ma optymizmu, nawet jeśli przepowiadasz przyszłość, to jest ona smutna. Ale ja to lubię...
- Spójrz na tego czarnego chłopaka, za parę dni albo tygodni, już po cywilnemu, postawi dziewczynom piwo i powie, że za złą postawę polityczną wyrzucili go z wojska.
- Prawda nie musi być prawdziwa, tylko taka, jakiej się oczekuje.
- Nie będziemy zatem wybiegać zbytnio w przyszłość...
- Co więc robimy? - zapytała Nela.
- W sobotę żegnamy podporucznika Samczyca, jutro zdajemy egzamin z wyszkolenia politycznego, a dzisiaj możemy
i dobrą przyszłość, którą wypełni czysty ton saksofonu.<br>- Jeśli ja mówię, to dziewczyny nie chcą mi wierzyć - kiwał smutno głową Kowalik.<br>- W tobie, Roman, nie ma optymizmu, nawet jeśli przepowiadasz przyszłość, to jest ona smutna. Ale ja to lubię...<br>- Spójrz na tego czarnego chłopaka, za parę dni albo tygodni, już po cywilnemu, postawi dziewczynom piwo i powie, że za złą postawę polityczną wyrzucili go z wojska.<br>- Prawda nie musi być prawdziwa, tylko taka, jakiej się oczekuje.<br>- Nie będziemy zatem wybiegać zbytnio w przyszłość...<br>- Co więc robimy? - zapytała Nela.<br>- W sobotę żegnamy podporucznika Samczyca, jutro zdajemy egzamin z wyszkolenia politycznego, a dzisiaj możemy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego