Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
ryzyko. W czasie prób robiłaś wrażenie nieustraszonej, ale tuż przed premierą usłyszałam od Marysi: mama płacze ze zdenerwowania.
- To miał być pomysł repertuarowy dla teatru, nie przychodziło mi do głowy, że mogłabym reżyserować.
- Serio?
- Naprawdę. Już trochę zapomnieliśmy, jaki to był trudny okres. Ponure nastroje, pesymizm, beznadziejność. W puste miejsce po dawnym systemie wlewały się amerykanizmy, swojskość nagle traciła wartość, jakby to był śmietnik. I wtedy przyszedł mi na myśl tytuł: "Na szkle malowane". Coś jasnego, wyrażającego dumę z czegoś, co jest nasze. Dopiero kiedy okazało się, że nie ma chętnego reżysera, dyrektor Krzysztof Rudziński zaczął się zastanawiać, czy nie mogłabym tego
ryzyko. W czasie prób robiłaś wrażenie nieustraszonej, ale tuż przed premierą usłyszałam od Marysi: mama płacze ze zdenerwowania.<br>- To miał być pomysł repertuarowy dla teatru, nie przychodziło mi do głowy, że mogłabym reżyserować.<br>- Serio?<br>- Naprawdę. Już trochę zapomnieliśmy, jaki to był trudny okres. Ponure nastroje, pesymizm, beznadziejność. W puste miejsce po dawnym systemie wlewały się amerykanizmy, swojskość nagle traciła wartość, jakby to był śmietnik. I wtedy przyszedł mi na myśl tytuł: "Na szkle malowane". Coś jasnego, wyrażającego dumę z czegoś, co jest nasze. Dopiero kiedy okazało się, że nie ma chętnego reżysera, dyrektor Krzysztof Rudziński zaczął się zastanawiać, czy nie mogłabym tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego