Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
rysunku Michała, B. jak i Iwonki U. odznaczała się kolorowa choinka i czteroosobowa rodzina. Cóż, urok dzieci polega między innymi na tym, że nie mają one świadomości, iż pomiędzy marzeniami a realną rzeczywistością może istnieć zasadnicza różnica, której nie jest w stanie zaczarować nawet najbardziej kolorowa i optymistyczna wizja.
"Przyszedłem po moją córkę" - powiedział Krzysztof U. do wychowawczyni. Kobieta przyprowadziła Iwonkę i wróciła na salę. Wielu rodziców odbierało w tym czasie swoje dzieci, panował zgiełk chaos i tłok. Nikt w tłumie nie zauważył, że Krzysztof U. zabiera także Michała B., a nawet gdyby to dostrzeżono, nikt by nie protestował, bo przecież wcześniej
rysunku Michała, B. jak i Iwonki U. odznaczała się kolorowa choinka i czteroosobowa rodzina. Cóż, urok dzieci polega między innymi na tym, że nie mają one świadomości, iż pomiędzy marzeniami a realną rzeczywistością może istnieć zasadnicza różnica, której nie jest w stanie zaczarować nawet najbardziej kolorowa i optymistyczna wizja.<br>&lt;q&gt;"Przyszedłem po moją córkę"&lt;/&gt; - powiedział Krzysztof U. do wychowawczyni. Kobieta przyprowadziła Iwonkę i wróciła na salę. Wielu rodziców odbierało w tym czasie swoje dzieci, panował zgiełk chaos i tłok. Nikt w tłumie nie zauważył, że Krzysztof U. zabiera także Michała B., a nawet gdyby to dostrzeżono, nikt by nie protestował, bo przecież wcześniej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego