taki wewnętrzny dylemat</>...<br><who3>Tak?</><br><who1>że sprzedać tę rafinerię gdańską Orlenowi, i pan też ma takie, że pan jest za a nawet przeciw.</><br><who3>To, tak, to pan zaczeka, niech pan sobie wyobrazi, że pan idzie jakąś ulicą, tak, w gminie centrum</>...<br><who1>No, nie, nie, ale to nie tak szybko, spokojnie, jestem po niedzieli, w domu byłem, już sobie wyobrażam</>...<br><who3>Dobrze, jedzie pan</>...<br><who1>jadę</>...<br><who3>no i widzi pan, znak ograniczenia do pięćdziesięciu tak?</><br><who1>Widzę, poczekać chwileczkę, już widzę</> <br><who3>W porządku, jedzie pan dalej</>...<br><who1>ale gdzie teraz jadę?</><br><who3>Prosto, cały czas prosto, cały czas prosto</>...<br><who1> widzę, aha mam</>...<br><who3>ma pan skrzyżowanie</>...<br><who1>mam</>...<br><who3>i to skrzyżowanie