pojechałam na lotnisko, gdzie znów mnie nikt nie poznał, mimo że na pierwszych stronach gazet były moje wielkie zdjęcia, wsiadłam do samolotu i wróciłam do Warszawy.<br>- Może więc nie było warto poprzedniego dnia płakać z radości?<br>- Bardzo chciałam dostać tę nagrodę, jestem szczęśliwa, że ją mam, ale nie spodziewałam się po niej niczego ponadto, co mi przyniosła. Dwa miesiące później zaszłam w ciążę, co chyba najwyraźniej wskazuje, że nie łączyłam z nagrodą w Cannes żadnych marzeń o światowym sukcesie. Znajomi reżyserzy dowiedziawszy się, że spodziewam się dziecka wyrażali zdumienie: żeby w takim momencie, tuż po Złotej Palmie w Cannes... Nawet Krzysztof Zanussi