Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
kapturek z różowej włóczki z dzwoneczkiem), do pnia na łańcuchu przywiązany, śpi, zwinięty w kłębek jak pies, prokurator
Scurvy
I CZELADNIK
śpiewa ohydnym samczym głosem
Słyszę w sobie dziwny śpiew,
To tak śpiewa nasza krew.
Chamska, dzika i śmierdząca,
Ale za to tak gorąca,
Że jej wszystko, ach, przebaczą,
Jeszcze po niej, ach, zapłaczą!
II CZELADNIK
śpiewa tak jak I
Czerwień się pieni w chmur przezroczu,
Wśród wichrów nagie tańczą drzewa,
Coś w mojej duszy samo śpiewa
I nie pamiętam już twych oczu.

I CZELADNIK
Czyich, czyich?
SAJETAN
Dobrze, dobrze. Dajcie pokój już tym śpiewkom, bo rzygać się chce. Teraz rozumiem wszystko
kapturek z różowej włóczki z dzwoneczkiem), do pnia na łańcuchu przywiązany, śpi, zwinięty w kłębek jak pies, prokurator<br> Scurvy<br> I CZELADNIK<br> śpiewa ohydnym samczym głosem<br> Słyszę w sobie dziwny śpiew,<br> To tak śpiewa nasza krew.<br> Chamska, dzika i śmierdząca,<br> Ale za to tak gorąca,<br> Że jej wszystko, ach, przebaczą,<br> Jeszcze po niej, ach, zapłaczą!<br> II CZELADNIK<br> śpiewa tak jak I<br> Czerwień się pieni w chmur przezroczu,<br> Wśród wichrów nagie tańczą drzewa,<br> Coś w mojej duszy samo śpiewa<br> I nie pamiętam już twych oczu.<br>&lt;page nr=324&gt;<br> I CZELADNIK<br>Czyich, czyich?<br> SAJETAN<br>Dobrze, dobrze. Dajcie pokój już tym śpiewkom, bo rzygać się chce. Teraz rozumiem wszystko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego