Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Iljicza, stojący nad Porońcem w ogrodzie muzeum.
- To może od razu - wejdą czy nie wejdą? - spytał Urbański ściągając sweter i wypinając pierś w koszulce z napisem "Russian tanks? No, thanks".
Michał wzruszył ramionami.
- A niby skąd ja mam wiedzieć? Po mojemu, to nie wejdą i nie zdejmą i wszystko zostanie po staremu.
- Nie, bracie, na pewno to jedno nie - Hasior wyciągnął z torby podróżnej termos i ostrożnie położył na rozłożonej pościeli środkowego łóżka. Siedzieli niewygodnie, przygarbieni, we trzech na dolnym łóżku. - Nigdy już nie będzie po staremu. Może to się jeszcze będzie trochę przewracać, ale jak pieprznie, to kurz pójdzie po całej
Iljicza, stojący nad Porońcem w ogrodzie muzeum.<br>- To może od razu - wejdą czy nie wejdą? - spytał Urbański ściągając sweter i wypinając pierś w koszulce z napisem "Russian tanks? No, thanks". <br>Michał wzruszył ramionami.<br>- A niby skąd ja mam wiedzieć? Po mojemu, to nie wejdą i nie zdejmą i wszystko zostanie po staremu.<br>- Nie, bracie, na pewno to jedno nie - Hasior wyciągnął z torby podróżnej termos i ostrożnie położył na rozłożonej pościeli środkowego łóżka. Siedzieli niewygodnie, przygarbieni, we trzech na dolnym łóżku. - Nigdy już nie będzie po staremu. Może to się jeszcze będzie trochę przewracać, ale jak pieprznie, to kurz pójdzie po całej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego