Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
tam zabrać? Ale cóż innego mogę zrobić? Ledwo wiążę koniec z końcem.

W Końskich, jak zawsze - dwie godziny czekania na autobus. I jak zawsze wraca tamto. Pójść tam. Zobaczyć, czy ona tam jeszcze jest. Pięć lat odpędzałem pokusę. Czasem siedziałem w parku w cieniu dębów i buków albo włóczyłem się po starym cmentarzu, czasem szedłem szosą kawałek przez koneckie lasy i łapałem autobus po drodze, czasem po prostu siedziałem na dworcu i czytałem. A dziś - prosto z dworca - na rynek. Gapię się przez chwilę na stare kamieniczki w słonecznym kurzu i wiem, że pójdę tam do niej. Ale dlaczego? Po co? Nie
tam zabrać? Ale cóż innego mogę zrobić? Ledwo wiążę koniec z końcem. <br><br> W Końskich, jak zawsze - dwie godziny czekania na autobus. I jak zawsze wraca tamto. Pójść tam. Zobaczyć, czy ona tam jeszcze jest. Pięć lat odpędzałem pokusę. Czasem siedziałem w parku w cieniu dębów i buków albo włóczyłem się po starym cmentarzu, czasem szedłem szosą kawałek przez koneckie lasy i łapałem autobus po drodze, czasem po prostu siedziałem na dworcu i czytałem. A dziś - prosto z dworca - na rynek. Gapię się przez chwilę na stare kamieniczki w słonecznym kurzu i wiem, że pójdę tam do niej. Ale dlaczego? Po co? Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego