Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 07.30
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Kotwica.
Dla Henryka Płocińskiego z Międzychodu, to, co się stało to czyste barbarzyństwo. - Szkoda tylko młodego chłopaka, który też jest oskarżony - uważa Płociński.

Nikogo nie bił

Jak ustaliła policja, 52-letniego Mariana G. zamordowało trzech młodych ludzi w wieku 17, 16 i 14 lat. W czwartek sąd zmienił zarzut z pobicia ze skutkiem śmiertelnym na zabójstwo. Najstarszemu z młodych zabójców grozi nawet dożywocie. Dwaj młodsi będą odpowiadali jako nieletni. Mogą zostać skazani na pobyt w zakładzie poprawczym.
- Rozmawiałam już po aresztowaniu z Adasiem i powiedział mi wprost, że nikogo nie bił - mówi B. Szulc. - Stał i się przyglądał. Jego błąd polega
Kotwica. <br>Dla Henryka Płocińskiego z Międzychodu, to, co się stało to czyste barbarzyństwo. - Szkoda tylko młodego chłopaka, który też jest oskarżony - uważa Płociński.<br><br>&lt;tit&gt;Nikogo nie bił&lt;/&gt;<br><br>Jak ustaliła policja, 52-letniego Mariana G. zamordowało trzech młodych ludzi w wieku 17, 16 i 14 lat. W czwartek sąd zmienił zarzut z pobicia ze skutkiem śmiertelnym na zabójstwo. Najstarszemu z młodych zabójców grozi nawet dożywocie. Dwaj młodsi będą odpowiadali jako nieletni. Mogą zostać skazani na pobyt w zakładzie poprawczym. <br>- Rozmawiałam już po aresztowaniu z Adasiem i powiedział mi wprost, że nikogo nie bił - mówi B. Szulc. - Stał i się przyglądał. Jego błąd polega
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego