Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
grotę. Cudo! Spaliśmy tam z bratem dwie noce.
Duża, zmieścicie się i wy. Przetrwamy najgorszy czas.

Przetrwali aż do drugiej dekady października, daremnie
wyczekując przepędzenia Niemców. Ściągnęli do groty rzeczy
niezbędne do przeżycia, mieli zapas świec i latarkę. Świece,
mleko i inne artykuły dostarczała im Bachleda-Curuś, która
miała w pobliżu skoczni łąkę i co dzień przychodziła tam
udając, że grabi siano. Jej też zawdzięczali informacje o tym, co
dzieje się w mieście i na świecie. A wieści były coraz smutniejsze.
Nadzieje na przepędzenie Niemców zawiodły, okupant panoszył się
w całym kraju. W Zakopanem hitlerowcy przeprowadzali
aresztowania. Ich ofiarą padli w
grotę. Cudo! Spaliśmy tam z bratem dwie noce.<br>Duża, zmieścicie się i wy. Przetrwamy najgorszy czas.<br><br> Przetrwali aż do drugiej dekady października, daremnie<br>wyczekując przepędzenia Niemców. Ściągnęli do groty rzeczy<br>niezbędne do przeżycia, mieli zapas świec i latarkę. Świece,<br>mleko i inne artykuły dostarczała im Bachleda-Curuś, która<br>miała w pobliżu skoczni łąkę i co dzień przychodziła tam<br>udając, że grabi siano. Jej też zawdzięczali informacje o tym, co<br>dzieje się w mieście i na świecie. A wieści były coraz smutniejsze.<br>Nadzieje na przepędzenie Niemców zawiodły, okupant panoszył się<br>w całym kraju. W Zakopanem hitlerowcy przeprowadzali<br>aresztowania. Ich ofiarą padli w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego