Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
jeziorze.
Za karę go w jelenia przedzierzgnęła mściwie.
Pokrwawiła się wieczność o leśne igliwie!...
Psy go właśnie opadły, szarpiąc, jak zwierzynę!
Wpośród godzin istnienia miał taką godzinę!...
Próżno bronił obcego, które boli, ciała!
Śmierć go, psami poszczuwszy, z jeleniem zrównała...
Próżno wzywał na pomoc dawnych towarzyszy,
Nasłuchując ich kroków na pobrzeżach ciszy!
Nikt nie poznał po głosie i po znoju rany,
Że to człowiek - nie jeleń! Duch - upolowany!
Nikt nie zgadł tajemnicy narzuconych wcieleń!
Musiał być tym, czym nie był! I zginął, jak jeleń!

I jam niegdyś był inny. Dziś jeszcze się złocę,
A złociłem się bardziej... Świadkami - złe noce!
Pamiętam
jeziorze.<br>Za karę go w jelenia przedzierzgnęła mściwie.<br>Pokrwawiła się wieczność o leśne igliwie!...<br>Psy go właśnie opadły, szarpiąc, jak zwierzynę!<br>Wpośród godzin istnienia miał taką godzinę!...<br>Próżno bronił obcego, które boli, ciała!<br>Śmierć go, psami poszczuwszy, z jeleniem zrównała...<br>Próżno wzywał na pomoc dawnych towarzyszy,<br>Nasłuchując ich kroków na pobrzeżach ciszy!<br>Nikt nie poznał po głosie i po znoju rany, <br>Że to człowiek - nie jeleń! Duch - upolowany!<br>Nikt nie zgadł tajemnicy narzuconych wcieleń!<br>Musiał być tym, czym nie był! I zginął, jak jeleń!<br><br>I jam niegdyś był inny. Dziś jeszcze się złocę,<br>A złociłem się bardziej... Świadkami - złe noce!<br>Pamiętam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego