Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 31
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
chciało uciekać z kraju na Węgry, aby następnie przedostać się do Sikorskiego. "Musimy im w tym pomagać" - tłumaczyła z wielką powagą Radkiewiczowa. "Na ciebie liczę, Józku, przede wszystkim. Dwóch twoich pierwszych "klientów" czeka już u mnie od paru dni na przeprowadzenie przez granicę. Któż może być lepszym przewodnikiem od ciebie?" - pochlebiała Radkiewiczowa.
To dla Józka zabrzmiało jak wyrok. "Będę znów kurierem"- pomyślał (w okresie poprzedzającym wybuch II wojny światowej Józef Krzeptowski przeprowadził wielu ochotników, którzy potem wzięli udział w wojnie domowej w Hiszpanii - przyp. aut.). Tylko tym razem to już piekielnie niebezpieczna zabawa. Zdawał sobie sprawę, że teraz granica polsko-słowacka
chciało uciekać z kraju na Węgry, aby następnie przedostać się do Sikorskiego. "Musimy im w tym pomagać" - tłumaczyła z wielką powagą Radkiewiczowa. "Na ciebie liczę, Józku, przede wszystkim. Dwóch twoich pierwszych "klientów" czeka już u mnie od paru dni na przeprowadzenie przez granicę. Któż może być lepszym przewodnikiem od ciebie?" - pochlebiała Radkiewiczowa.<br>To dla Józka zabrzmiało jak wyrok. "Będę znów kurierem"- pomyślał (w okresie poprzedzającym wybuch II wojny światowej Józef Krzeptowski przeprowadził wielu ochotników, którzy potem wzięli udział w wojnie domowej w Hiszpanii - przyp. aut.). Tylko tym razem to już piekielnie niebezpieczna zabawa. Zdawał sobie sprawę, że teraz granica polsko-słowacka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego