Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
Byliśmy perwersją, wyrafinowaniem, komplikacją, byliśmy Duchem, o, nieszczęśliwi!... ale przecież nie mogłem zgodzić się na sytuację (...) mówiłem sobie, roztrzęsiony: - Do diabła! Nie zapominaj kim jesteś! On jest tylko ciałem, nic nie znaczący, jeden z wielu, mierzwa! Ty - niepowtarzalny, jedyny, oryginalny, niezastąpiony!" (Dz II 138-139) I niezastąpiony przedstawiciel Ducha postanawia poczciwego czanga (chłopca) zabić.
Szczerze chciałem go zabić. I zabijałem go w sobie tym, że chciałem go zabić. W pewności, że bez tego zabójstwa nigdy nie będę mógł być moralny (...) byłem pewny, że, jak jego zabiję, to nawet w Boga uwierzę - a w każdym razie będę po stronie Boga... Była to
Byliśmy perwersją, wyrafinowaniem, komplikacją, byliśmy Duchem, o, nieszczęśliwi!... ale przecież nie mogłem zgodzić się na sytuację (...) mówiłem sobie, roztrzęsiony: - Do diabła! Nie zapominaj kim jesteś! On jest tylko ciałem, nic nie znaczący, jeden z wielu, mierzwa! Ty - niepowtarzalny, jedyny, oryginalny, niezastąpiony!"&lt;/&gt; (Dz II 138-139) I niezastąpiony przedstawiciel Ducha postanawia poczciwego czanga (chłopca) zabić.<br>&lt;q&gt;Szczerze chciałem go zabić. I zabijałem go w sobie tym, że chciałem go zabić. W pewności, że bez tego zabójstwa nigdy nie będę mógł być moralny (...) byłem pewny, że, jak jego zabiję, to nawet w Boga uwierzę - a w każdym razie będę po stronie Boga... Była to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego