elitami, klanami i grupami władzy oraz federalne centrum ze swoją elitą, korzystającą z tego, że jest wysoko usytuowana na szczeblach władzy. W epoce Jelcyna i na początku rządów Putina współistnienie obu tych elit było możliwe, bo po cichu doszły one do porozumienia, że nie będą wchodziły sobie w drogę. Teraz, pod pretekstem zagrożenia terrorystycznego, elita federalna, z Putinem na czele, próbuje przejąć władzę w regionach.<br>Sposobem ma być zmiana systemu wyboru regionalnych liderów, a faktycznie ich mianowanie.</><br><br><who1>- I czym się to wszystko zakończy?</><br><br><who2>- Na razie trudno jeszcze przewidzieć. Po pierwsze - projekt Putina jest sprzeczny z postanowieniem sądu konstytucyjnego z 1996 roku, który