Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
kadencję Putina
Kto podpalił Maneż
Po analizie wszystkich zebranych dowodów i przesłuchaniu pracowników moskiewskiego Maneżu - jednego z najbardziej charakterystycznych dla Moskwy budynków, który spłonął 14 marca, w dniu wyborów prezydenckich - eksperci Federalnej Służby Bezpieczeństwa oraz Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych skłaniają się ku wersji, że przyczyną pożaru było świadome podpalenie.
Jak podał wczoraj moskiewski "Kommiersant", o przypadkowym zaprószeniu ognia od niedopałka czy też w wyniku zwarcia w instalacji elektrycznej, a nawet od przypadkowo wrzuconej petardy - nie ma już mowy. Przemawia za tym kilka argumentów. Przede wszystkim sam przebieg pożaru. Zdaniem ekspertów pożar rozwijał się w sposób nietypowy. Około godziny 21 pracownicy ochrony
Kto podpalił Maneż
Po analizie wszystkich zebranych dowodów i przesłuchaniu pracowników moskiewskiego Maneżu - jednego z najbardziej charakterystycznych dla Moskwy budynków, który spłonął 14 marca, w dniu wyborów prezydenckich - eksperci Federalnej Służby Bezpieczeństwa oraz Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych skłaniają się ku wersji, że przyczyną pożaru było świadome podpalenie.
Jak podał wczoraj moskiewski "Kommiersant", o przypadkowym zaprószeniu ognia od niedopałka czy też w wyniku zwarcia w instalacji elektrycznej, a nawet od przypadkowo wrzuconej petardy - nie ma już mowy. Przemawia za tym kilka argumentów. Przede wszystkim sam przebieg pożaru. Zdaniem ekspertów pożar rozwijał się w sposób nietypowy. Około godziny 21 pracownicy ochrony
kadencję <name type="person">Putina</></><br><tit>Kto podpalił <name type="place">Maneż</></><br><br><intro>Po analizie wszystkich zebranych dowodów i przesłuchaniu pracowników moskiewskiego <name type="place">Maneżu</> - jednego z najbardziej charakterystycznych dla <name type="place">Moskwy</> budynków, który spłonął 14 marca, w dniu wyborów prezydenckich - eksperci <name type="org">Federalnej Służby Bezpieczeństwa</> oraz <name type="org">Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych</> skłaniają się ku wersji, że przyczyną pożaru było świadome podpalenie.</><br>Jak podał wczoraj moskiewski <name type="tit">"Kommiersant"</>, o przypadkowym zaprószeniu ognia od niedopałka czy też w wyniku zwarcia w instalacji elektrycznej, a nawet od przypadkowo wrzuconej petardy - nie ma już mowy. Przemawia za tym kilka argumentów. Przede wszystkim sam przebieg pożaru. Zdaniem ekspertów pożar rozwijał się w sposób nietypowy. Około godziny 21 pracownicy ochrony
