Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
wymienianym tu prawym filarze 2 stycznia 1971r. był tłok. Piękna pogoda, bliskie podejście pod ścianę, przetorowane w dodatku w świeżym śniegu przez poprzedników, spowodowały, że na tę drogę wybrało się aż pięć dwuosobowych zespołów. Jeden zespół nie powrócił już ze wspinaczki. Wojciech S. i Andrzej W. spadli aż na śniegi podchodzące pod ścianę. Zanim zacytuję "Księgę wypraw", chcę jeszcze raz przypomnieć, że w ścianie znajdowało się dziesięć osób w pięciu zespołach, a Wojciech i Andrzej poruszali się jako trzeci w kolejności. Zespoły były rozrzucone w nietrudnym terenie na odcinku stu kilkudziesięciu metrów. Pierwszy z nich osiągnął krawędź filara, za którym droga
wymienianym tu prawym filarze 2 stycznia 1971r. był tłok. Piękna pogoda, bliskie podejście pod ścianę, przetorowane w dodatku w świeżym śniegu przez poprzedników, spowodowały, że na tę drogę wybrało się aż pięć dwuosobowych zespołów. Jeden zespół nie powrócił już ze wspinaczki. Wojciech S. i Andrzej W. spadli aż na śniegi podchodzące pod ścianę. Zanim zacytuję "Księgę wypraw", chcę jeszcze raz przypomnieć, że w ścianie znajdowało się dziesięć osób w pięciu zespołach, a Wojciech i Andrzej poruszali się jako trzeci w kolejności. Zespoły były rozrzucone w nietrudnym terenie na odcinku stu kilkudziesięciu metrów. Pierwszy z nich osiągnął krawędź filara, za którym droga
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego