Vougeot, Ladoix, Pommard, Savigny, Corton, Givry, Mercurey. Ale i coraz gęściej robi się od winiarni, winnic, piwnic wzdłuż nadrzecznych wzgórz i za Tournus w stronę Mâcon ziemia już rodzi wina Mâconnaise. Wysokiej klasy zarówno białe (ze szczepów Pinot Blanc i Chardonnay), jak i czerwonych (z winogron Gamay Noir, które dobrze poddają się leżakowaniu, choć z białymi, jak zawsze, lepiej uważać i ze starzeniem nigdy nie przesadzać).<br>A potem jeszcze kilka stajen i już jesteśmy na ziemiach Beaujolais, którego winnice sięgną Lyonu. Niektórzy twierdzą, że to już nie ta Burgundia, że trzeba odskoczyć w stronę Pouilly nad Loarą, która tu gdzieś bierze