dostęp do informacji i utajniając nieprawidłowości, mające miejsce w aparacie państwowym</> - mówi <name type="person">Miodowicz</>.<br>Posłowie zgadzają się, że nowelizacja i formalna zmiana definicji tajemnicy są potrzebne, jednak propozycja rządowa ich zdaniem ma niewiele wspólnego z państwem prawa.<br>Według nich, jeśli zapis wszedłby w życie, bardzo wiele będzie zależało od indywidualnych decyzji podejmowanych na niższym szczeblu, czyli przez pełnomocników ochrony informacji. <q>- Stanowi to zagrożenie, że ekskluzywną wiedzą będą mogli dysponować tylko ci, którzy podzielają aktualną linię polityczną rządu</> - krytykuje <name type="person">Miodowicz</>.<br>To, że propozycja jest kontrowersyjna, przyznają również posłowie <name type="org">SLD</>.<br><q>- Wskazaliśmy na pewne niebezpieczeństwo przekazania zbyt dużych kompetencji w ręce urzędników, którzy będą mogli