Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.19
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
urządził pan swoje dzieci za granicą? - Na pytanie Eleonory Szymkowiak Cimoszewicz odpowiedział, że nie wysyłał dzieci do Stanów Zjednoczonych. - Moje dzieci czuły się fizycznie zagrożone w Polsce. Córka w ciągu dwóch tygodni otrzymała dwa tysiące pogróżek, że zostanie zabita - wyjaśnił i dodał, że chciałby mieć dzieci przy sobie, ale one "podejmują decyzje samodzielnie".
Było też pytanie o polską politykę wobec Rosji, Ukrainy i Białorusi. Zdaniem Cimoszewicza "w Europie trzeba przyjąć wspólną politykę wschodnią", ale na razie kilka państw przedkłada własne interesy nad unijne.
Zanim kandydat na prezydenta spotkał się z wyborcami w Lubuskim Teatrze, odwiedził zielonogórską firmę ADB. W teatrze powiedział, że
urządził pan swoje dzieci za granicą? - Na pytanie Eleonory Szymkowiak Cimoszewicz odpowiedział, że nie wysyłał dzieci do Stanów Zjednoczonych. - Moje dzieci czuły się fizycznie zagrożone w Polsce. Córka w ciągu dwóch tygodni otrzymała dwa tysiące pogróżek, że zostanie zabita - wyjaśnił i dodał, że chciałby mieć dzieci przy sobie, ale one "podejmują decyzje samodzielnie". <br>Było też pytanie o polską politykę wobec Rosji, Ukrainy i Białorusi. Zdaniem Cimoszewicza "w Europie trzeba przyjąć wspólną politykę wschodnią", ale na razie kilka państw przedkłada własne interesy nad unijne. <br>Zanim kandydat na prezydenta spotkał się z wyborcami w Lubuskim Teatrze, odwiedził zielonogórską firmę ADB. W teatrze powiedział, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego