Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
i jego zachowaniem: zmieniał miejsca zamieszkania, próbował zdobyć nowy paszport, znieść wspólnotę majątkową z żoną. Sąd Najwyższy też nie miał zastrzeżeń, a Sąd Apelacyjny zauważył, że z powodu odwołań, do których oczywiście Migoń miał prawo, akta sprawy znajdowały się przez 8 miesięcy poza prokuraturą. To przedłużyło postępowanie. Sam proces zaznajamiania podejrzanego z aktami także się przeciągał: Migoń czytał dwie strony na dzień. Akta liczą 30 tomów. Żeby przyspieszyć, kserowano je dla podejrzanego. Ma też w celi komputer, by mógł weryfikować opinie biegłego. Do prowadzenia sprawy przydzielono jeszcze dwóch prokuratorów. Zaś wcześniejsze nieudostępnienie dokumentów wiązało się z dobrem śledztwa: prokuratura zamierzała postawić
i jego zachowaniem: zmieniał miejsca zamieszkania, próbował zdobyć nowy paszport, znieść wspólnotę majątkową z żoną. Sąd Najwyższy też nie miał zastrzeżeń, a Sąd Apelacyjny zauważył, że z powodu odwołań, do których oczywiście Migoń miał prawo, akta sprawy znajdowały się przez 8 miesięcy poza prokuraturą. To przedłużyło postępowanie. Sam proces zaznajamiania podejrzanego z aktami także się przeciągał: Migoń czytał dwie strony na dzień. Akta liczą 30 tomów. Żeby przyspieszyć, kserowano je dla podejrzanego. Ma też w celi komputer, by mógł weryfikować opinie biegłego. Do prowadzenia sprawy przydzielono jeszcze dwóch prokuratorów. Zaś wcześniejsze <orig>nieudostępnienie</> dokumentów wiązało się z dobrem śledztwa: prokuratura zamierzała postawić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego