Milvy. Łuczniczka i Regis siodłali im konie. Wampir oddał Angouleme swego karosza, sam przesiadał się na muła Draakula.<br> Byli gotowi. Tylko jedna jeszcze rzecz pozostawała do załatwienia.<br>- Chodźcie tutaj, wszyscy.<br>Podeszli.<br>- Cahirze, synu Ceallacha - zaczął Geralt, starając się nie być patetycznym. - Skrzywdziłem cię niesłusznym podejrzeniem i zachowałem się wobec ciebie podle. Niniejszym deprekuję, przy wszystkich, schyliwszy głowę. Deprekuję i proszę cię, byś mi wybaczył. Was wszystkich też proszę o wybaczenie, bo to było podłe, kazać wam na to patrzeć i słuchać. <br>- Wyładowałem na Cahirze i na was mój gniew, moją złość i mój żal. Płynące z tego, że ja wiem, kto