już w głowie, całe strofy, lubię jednak pisać z pełnym żołądkiem i przy wygodnym stole. Na razie więc muszę zrezygnować z twórczości.. Nowelę przetłumaczyłem w parku Skaryszewskim, możesz sobie wyobrazić kongenialność tej roboty. Powiedz mi teraz, co z tobą jest właściwie?<br>- Czort wie, jakieś komplikacje z płucami, czuję się bardzo podle.<br>- Nie chcę być optymistą i pocieszycielem, ale czuję, że dojdziesz do zdrowia. Hej, Lucjanie, będziemy jeszcze pisali, brali nagrody i honoraria. Biedzie sprzykrzy się wreszcie nękanie nas, weźmie się do innych. Zdrowie jednak jest najważniejsze, musisz starać się odzyskać je.<br>- Niewielkie mam szanse, czuję to. Zresztą doszedłem do takich wyżyn