Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
LUCYNA
To nieprawda! To jest, co do nazwiska może, ale on nie jest żonaty.
LEON
Niestety, mama ma rację. Nazywam się Węgorzewski - jestem żonaty.
Daje Lucynie sygnał oczami. Potem przypomina sobie coś i szepcze jej do ucha
LUCYNA
Rozwiedziesz się? Ja w nic teraz nie wierzę. Ty jesteś żonaty?! To podłe!
Z ironią
Nie chciał mnie tracić i ukrywał to przede mną.
Do Matki
Pani nie wie, ile on mnie kosztował od roku. On wyłudził ode mnie tysiące. Ja straciłam rachunek. Ale nie chodzi o ilość. Mówił tylko o realizacji idei i o nędzy w domu. A wy sobie wcale dobrze
LUCYNA<br>To nieprawda! To jest, co do nazwiska może, ale on nie jest żonaty.<br> LEON<br>Niestety, mama ma rację. Nazywam się Węgorzewski - jestem żonaty.<br> Daje Lucynie sygnał oczami. Potem przypomina sobie coś i szepcze jej do ucha<br> LUCYNA<br>Rozwiedziesz się? Ja w nic teraz nie wierzę. Ty jesteś żonaty?! To podłe!<br> Z ironią<br>Nie chciał mnie tracić i ukrywał to przede mną.<br> Do Matki<br>Pani nie wie, ile on mnie kosztował od roku. On wyłudził ode mnie tysiące. Ja straciłam rachunek. Ale nie chodzi o ilość. Mówił tylko o realizacji idei i o nędzy w domu. A wy sobie wcale dobrze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego